5 sierpnia 2018

2. Strusie

† † †
Kręcę głową. Ja w przedziale dla samobójców? Z tym poderżniętym radośnie gardłem? Nie jestem aż tak pokręcona! Nie umiem dobrze chwycić noża kuchennego! Spokojnie, Lena. Swoje tempo. Pora to wszystko jakoś uporządkować. Przecieram mokrą twarz i zaciskam zęby. Powoli, powoli. Dlaczego ja się w ogóle pocę? Powinnam jeszcze? To jak z raną? Była niezasklepiona, gdy umarłam, więc utrzymała się w takim stanie? Dobrze kombinuję? Miałam też mokrą twarz, odchodząc? Nadal mogę płakać? Co to w ogóle za głupie kalkulacje? Brzmię niedorzecznie.

Archiwum bloga

Obserwatorzy

Kaolia Sidereum Graphics
Kredyty Grafika
Obrazek