tag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post3879832426127405868..comments2023-10-11T14:38:16.323+02:00Comments on Kot z masłem: 30. CyklamenyFenoloftaleinahttp://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-2279202876417475442017-05-07T17:46:43.767+02:002017-05-07T17:46:43.767+02:00Yay, uroczo. Wiesz co? Ja to się trapiłam, czy teg...Yay, uroczo. Wiesz co? Ja to się trapiłam, czy tego raczej za mocno nie skróciłam, więc chciałam wydłużyć.XD Dobrze, że tego nie zrobiłam, bo serio mogło się trochę ciągnąć. No i też rozdział ma więcej słów niż zwykle, więc może się jeszcze bardziej tak zdawać.<br />Hah, znam to wyczucie autorów. Kiedy się nie ma czasu, akurat wszędzie nowe posty... Takie życie.<br />Co do wymieniania śliny (<3) zwróć może uwagę na myśli Milana. Na to, jak boi się o siebie, chce, by Lena mu pomogła, nie odrzuciła po wyznaniu o przysłudze dla Vivere.<br />Dziękuję, wzajemnie. :)Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-6775775304792037932017-05-07T16:25:58.897+02:002017-05-07T16:25:58.897+02:00Dobra, ty moja torpedo (od dziś zmieszasz ksywę!),...Dobra, ty moja torpedo (od dziś zmieszasz ksywę!), przeczytałąm w pociągu i powiem, że tak mniej wiecej do połowy było cholernie nudno. Naprawdę można było to skrócić. Ogólnie lubię rozważania bohaterów, ale tego było troszeczkę za dużo jak na mój gust. Potem oczywiście, nie wiedziałam co się dzieje, aż w końcu olśnienie, BUM, zdziwienie, onieśmielenie i pytanie "Gdzie,do cholery ja się pytam, jest ciąg dalszy?", a go nie ma. Jako że go nie ma, to pewnie pojawi się, kiedy (tak jak teraz) powinnam wkuwać do rachunkowości podatkowej... szczególik...<br />Ogólnie naprawdę było świetnie. Choć akurat nie pojmowałam, dlaczego wymieniali się śliną. Jakoś tak nigdy ich nie łączyłam, a tu nagle ślina... Ale wiem, że ja sporo u cb nie ogarniałam, więc może i to pominęłam.<br />Weny, czasu, sprawnego kompa i pozdrawiam<br />ROLAKA z http://granica-olimpu.blogspot.comRolakahttps://www.blogger.com/profile/13968816803924971049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-59436162098000814602017-05-07T13:50:51.435+02:002017-05-07T13:50:51.435+02:00 Och. Nie zostało wytłumaczone, kto to tak napraw... Och. Nie zostało wytłumaczone, kto to tak naprawdę zrobił, można się jedynie domyślać... i czekać na 31 rozdział. Ooo, tak, ja bym chyba od razu sięgnęła po fiolkę, bo zakopanie żywcem mnie tak przeraża, że tragedia... Taaak, no i ten ironiczny wydźwięk. Nadeszła wiekopomna chwila wyznania grzechów przez Milana. Ups, więc i na konsekwencje. Ja Ikera kocham, dlatego go krzywdzę.XD Oj.<br />Dziękuję, wzajemnie. :) Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-40174211817179247112017-05-07T12:15:08.094+02:002017-05-07T12:15:08.094+02:00Nie lubię tytułu tego rozdziału, wiesz? Bo pozwoli...Nie lubię tytułu tego rozdziału, wiesz? Bo pozwoliłam sobie wygooglować znaczenie cyklamenów i zachwycona to ja nie jestem, ej!<br />No, ale po kolei. <br />Zastanawiało mnie położenie, w jakim znalazł się Milan. Kto chciał się go pozbyć w taki sposób? Vivere? Całkiem prawdopodobne, choć wątpię, aby zrobiła to hmm... własnoręcznie. Czy coś mi umknęło?<br />Aj, ja bym padła na jego miejscu i zapłakała się cała na śmierć, jakby to mnie tak żywcem pochowali. Klaustrofobia to takie cholerstwo, że głowa mała! Pół biedy, jak wrodzona, a jak człowiek się nabywa jej z wielkiem, w przypadkowym okolicznościach to jeszcze gorzej! Wracając do tematu - drżałam trochę na myśl o tym, co się stanie z tym aniołkiem. Serio. No, ale chciał walczyć, próbował. Raz się nie udało, ale zjawiła się Lena wybawicielka... I to mi nie pasuje! No kurczę, jakby to ukartowane było, aby przyznał się do swoich win, bo przecież jakoś nie mógł się do tego wcześniej zmobilizować. I ten pocałunek. Sadystka. No, ale powiedział. I ona go otrąciła. Bo tak przecież musiało być, eh... I na koniec jeszcze Iker. Czemu go tak nie lubisz, co? :D Umarł, ale ożył. Chwała ci! Tylko co z Milanem? Tak się nie kończy, wiesz? Toż to karalne powinno być. <br />Eh, jednym słowem - rozdział petarda! Aż nie mogę się doczekać dalszej części. Weny!moccahttps://www.blogger.com/profile/15401425634024501769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-82825715960281134062017-05-07T09:12:13.929+02:002017-05-07T09:12:13.929+02:00Tak jakoś wyszło, hah. :)Tak jakoś wyszło, hah. :)Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-83337261264478837932017-05-07T07:44:13.233+02:002017-05-07T07:44:13.233+02:00Pędzisz z tym dodawaniem rozdziałów jak maszyna z ...Pędzisz z tym dodawaniem rozdziałów jak maszyna z turbodoładowaniem! Ledwo nadrobiłam jeden a tu już kolejny!!! Rolakahttps://www.blogger.com/profile/13968816803924971049noreply@blogger.com