tag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post7748219667168970645..comments2023-10-11T14:38:16.323+02:00Comments on Kot z masłem: 13. SowyFenoloftaleinahttp://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comBlogger27125tag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-57594692410056703892016-10-27T16:32:26.228+02:002016-10-27T16:32:26.228+02:00Ja ostatnio coraz mniej lubię taką typową fantasty...Ja ostatnio coraz mniej lubię taką typową fantastykę... jakieś high fantasy pokroju twórczości Tolkiena.<br />Starałam się subtelnie, co jakiś czas, pokazywać wspólne cechy odpowiedniczek. By nie zapomniano, że to coś więcej niż wzajemne przeciwieństwo.<br />Och, to tylko Kicia, nie wszystko na poważnie, uwielbiam taką zabawę.xdFenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-9571145126466809492016-10-27T12:32:21.060+02:002016-10-27T12:32:21.060+02:00Fragment z zombie chwycił mnie za serce, bo lubię ...Fragment z zombie chwycił mnie za serce, bo lubię zombie, choć średnio przepadam za fantastyką. I weź tu zrozum xD Lena dobrze kombinuje z tymi ciałami, szuka powiązań, stara się zrozumieć, o co chodzi. Podobało mi się to rozważanie w stylu Sherlocka. Dzięki niemu dowiedzieliśmy się, co łączy Lenę z Vivere. Zamiłowanie do brunetów, zielonych oczu. To dopiero początek, ale dobrze wiedzieć takie rzeczy.<br />Scena z bibliotekarką mnie rozwaliła. Była tak… komiczna, że miałam ochotę walnąć się w czoło. Serio bibliotekarka odurzyła dziewczynę i związała tylko dlatego, że Ty nie oddał książki? Serio Ty pozwolił, by Lena najadła się tyle strachu? Rany, dziewczyno, co Ty masz w głowie ;D <br />Rudahttps://www.blogger.com/profile/12494765555217849651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-69056093488791656212016-10-23T16:54:59.736+02:002016-10-23T16:54:59.736+02:00To super :)To super :)Kvisthttps://www.blogger.com/profile/01472817872478886000noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-41934511180220804152016-10-23T16:53:02.223+02:002016-10-23T16:53:02.223+02:00Gdy pamięta się o granicach, nawet parodię można w...Gdy pamięta się o granicach, nawet parodię można wpleść do całkiem poważnego, choć miejscami wręcz absurdalnego, opowiadania.Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-74084801759680476012016-10-23T16:50:01.975+02:002016-10-23T16:50:01.975+02:00Myślałam właśnie o Ikerze, by go pokazać z innej s...Myślałam właśnie o Ikerze, by go pokazać z innej strony, a pokazanie przy okazji Artura, także z innej strony, to dobry pomysł. Dzięki, pomyślę o tym.Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-11639112597847338972016-10-23T16:43:02.122+02:002016-10-23T16:43:02.122+02:00Niespodziewane zwroty akcji zawsze w cenie. :)
O, ...Niespodziewane zwroty akcji zawsze w cenie. :)<br />O, to w takim razie to jest moja propozycja: Ty w szkole dla Aniołów Śmierci. I może coś jeszcze o Ikerze, może coś o jego znajomości z Arturem? Choć tutaj nie wiem, co masz zaplanowane w kolejnych rozdziałach, może tam będzie więcej na ten temat. :)Kvisthttps://www.blogger.com/profile/01472817872478886000noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-14851549027266724372016-10-23T16:35:07.277+02:002016-10-23T16:35:07.277+02:00Przejściowy. Tymczasowo naprawdę, już nowy zamówio...Przejściowy. Tymczasowo naprawdę, już nowy zamówiony.<br />Wszyscy się spodziewali, a tu szalona bibliotekarka i groteska pełną gębą. Sorry.xd<br />Niedługo urodziny bloga... myślę nad bonusowymi miniaturkami. Zgłaszać śmiało pomysły.<br />Jeszcze nie nadrobiłam, ale mam nadzieję, że już wkrótce mi się uda.<br />Również pozdrawiam. :)Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-28435197787532671322016-10-23T16:05:30.550+02:002016-10-23T16:05:30.550+02:00O proszę, nowy szablon widzę? Przejściowy czy na d...O proszę, nowy szablon widzę? Przejściowy czy na dłużej? :)<br />Wizja bibliotekarki, która za wszelką cenę dąży do odzyskania wypożyczonych książek, jest mocno surrealistyczna. Chyba jak większość spodziewałam się jakiegoś prawdziwego zagrożenia ze strony Tenebris, a tu coś takiego... :) Ale coś mi się wydaje, że to taka cisza przed burzą, w końcu to końcówka pierwszej księgi, więc chyba można spodziewać się jakiegoś, nomen omen, niespodziewanego zakończenia.<br />Oj, Ty wśród emowatych przyszłych Aniołów Śmierci. Czytałabym. Może jakiś spin-off? Nalegam, i to dość mocno. ;P<br />Nie wiem, czy nadrobiłaś już "Wichrowe Wzgórza", ale jeśli nie, to polecam. Bardzo dobra książka.<br />Pozdrawiam. :)Kvisthttps://www.blogger.com/profile/01472817872478886000noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-22654615021005098782016-10-23T06:10:51.089+02:002016-10-23T06:10:51.089+02:00Chyba jednak moje myśli podążają dobrym torem, bo ...Chyba jednak moje myśli podążają dobrym torem, bo "sowy" kojarzą się z bibliotekami. Swoją drogą, to paradoks... nie, bardziej parodia wyszła z tą bibliotekarką.<br />Jest wyjątkowo krótko, bo chyba jednak spróbuję się jeszcze zdrzemnąć, a doczytam twoje rozdziały jutro. Chociaż... może dobrnę chociaż do zakończenia pierwszej księgi. Zobaczę jak to będzie za dnia, czy będzie luźniejszy :)Dariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-67820344209277658672016-09-21T19:24:04.696+02:002016-09-21T19:24:04.696+02:00Stwierdziłam, że ostatnio coś mało absurdów. Pomys...Stwierdziłam, że ostatnio coś mało absurdów. Pomysł na scenę z bibliotekarką narodził się, gdy na wolontariacie spisywałam listę dłużników biblioteki szkolnej.xd Hah, Ty króluje. <br />Ojej, to urocze. Ja do Ciebie też powinnam niedługo, słodki groszku, wpaść, bo się rozchorowałam i mam dużo czasu, gdy akurat nie (zombiakuję).<br />Jeszcze raz dzięki za wszystko. Miłego.Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-58702518868410646792016-09-21T18:55:50.949+02:002016-09-21T18:55:50.949+02:00Serio? Chodzi tylko o nie oddane książki do biblio...Serio? Chodzi tylko o nie oddane książki do biblioteki? Ja tu dostaję palpitacji serca z Leną, a tu BUM... Ty nie oddał na czas książek... Swoją drogą, ta bibliotekarka jest naprawdę przerażająca, bardziej nawet od pani Pince ;)<br />O, i ziemskim imieniem Ty jest Łukasz - ach, bardzo lubię to męskie imię... Lepiej nie mogłaś wybrać, z racji tego, że właśnie tego Anioła bardzo polubiłam :)<br /><br />[Mały książę poplamiony marmoladą... To znaczy, wnioskuję, że to była marmolada. Wygląda jak marmolada, ma kolor marmolady ze śliwek węgierek... Dobra, pogrążam się.] - najlepszy fragment z rozdziału ;)<br /><br />Pozdrawiam serdecznie, mój groszku pachnący (ale weszło mi to już w nawyk^^) i do następnego - postaram się zawitać jutro, ale głowy za to nie daję ;)<br />BARBARAhttps://www.blogger.com/profile/10155789136650692089noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-9047310442602756152016-08-27T13:34:36.013+02:002016-08-27T13:34:36.013+02:00Pamiętam, że wtedy doszłam do wniosku, że coś mało...Pamiętam, że wtedy doszłam do wniosku, że coś mało absurdow ostatnio i groteski, więc... tak się zrodziły Sówki. Trochę humoru musi być, same dramy by człowieka wykończyły...<br /><br />MożeNie oglądałam, ale zdjęcia w google grafika mówią same za siebie, hah. Ciekawe porównanie, a nie głupie.<br /><br />Umierasz, a tu Ci przychodzi taki śmieszek, heh.<br /><br />Do następnego.<br /><br />Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-6824828568905575542016-08-27T10:26:03.952+02:002016-08-27T10:26:03.952+02:00Padłam. Padłam i nie wstaję. Dobrze, że dywan choc...Padłam. Padłam i nie wstaję. Dobrze, że dywan chociaż mam wygodny, to mogę sobie poleżeć. <br />W każdym razie rozbroiłaś mnie całkowicie tym rozdziałem. Nie wiem, czy już wcześniej o tym wspominałam, ale ubóstwiam twój humor. Tym razem dałaś jego mistrzowski popis!<br />Scena w bibliotece - genialna. Chociaż wolę nie zastanawiać się, jak musiała czuć się Lena. Biedna dziewczyna nie wiedziała o co chodzi i to jasne jak słońce, że najczarniejsze myśli przychodziły jej do głowy. A to wszystko przez Ty'a i jego nie oddane na czas książki. Ta bibliotekarka z miejsca skojarzyła mi się z tą z animacji Disneya "Uniwersytet potworny" - nie wiem, czy oglądałaś, ale w każdym razie takie potwora w pewnym momencie miałam przed oczyma :D Głupie porównanie, ale co ja zrobię. Dzisiaj moja wyobraźnia widocznie jest w doskonałej formie!<br />Wgl Ty w roli anioła śmierci? Nie dziwię się, że go wylali :D Nie ten typ, zdecydowanie nie ten. <br />Czytam dalej ;) moccahttps://www.blogger.com/profile/15401425634024501769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-11684280063580753692016-08-13T22:51:31.877+02:002016-08-13T22:51:31.877+02:00Witam ponownie. :)
To miało być właśnie takie zmy...Witam ponownie. :)<br /><br />To miało być właśnie takie zmylenie.<br /><br />Będą wątki miłosne, będą. Oczywiście.<br /><br />Spokojnej nocy. Weny twórczej jak najbardziej też.Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-19290284332380294092016-08-13T21:20:50.999+02:002016-08-13T21:20:50.999+02:00Tego to Ci nie wybaczę. Coś się zaczyna, chora bib...Tego to Ci nie wybaczę. Coś się zaczyna, chora bibliitekarka próbuje pojmać Lenę, już sobie myślę: jakaś akcja, bitwa, krew, miecze, tysiące bałycj skrzydeł solamionych krwią...!!! A tu taki Ty nie oddał ksiażek... I cytując Lenę nie wiem czy mam płakać czy się śmiać XD<br />Ale ogólnie rozdział był totalny hahaha już dawno tak się nie uśmiałam czytając coś XD<br />To było takie piękne, mkgę nawet powiedzieć, że lekko psychiczne hah<br />Rozdział naprawdę cudnie Ci wszedł. Tak jak wszystkie, ale ten był taką odskocznią od testów, walk i tajemnic i Vivere haha<br />Nie mogę przestać się uśmiechać XD<br />Będzie mi się to śniło po nocach! Haha<br />I w ogóle chciałabym się znaleźć na miejscu Leny. Tyle książek... Wyobraziłam to sobie idealnie jak czytałam, cały gmach, regały książki... i tę przeklętą bibliotekarkę!<br />Świetny opis budowli!<br />"Wreszcie czuję się odprężenia." - odprężona, miało być chyba :P<br /><br />I stało się. Oto nadchodzi rozdział 14, ostatni... Żałoba zblizbliża się wielkimi krokami :"c<br /><br />I mam pytanie: czy planujesz jakiś wątek miłosny w swojej powieści? Błagam niech Iker będzie Bi!!!!!<br />Albo... Iker i Ty... OMG 0_0<br />Mój umysł yaoistki się włączył XD<br />Okay. Dość chorych teorii miłosnych XD<br />Iker i Ty <3<br /><br />Pozdrawiam i weny!!!<br /><br />anielskie-dusze.blogspot.comLilianna Serafinhttps://www.blogger.com/profile/02019776419413509017noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-73909806882798541602016-08-05T11:13:42.428+02:002016-08-05T11:13:42.428+02:00Już lecę. Już lecę. Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-51091186515789203512016-08-05T10:55:17.167+02:002016-08-05T10:55:17.167+02:00Nie, to nie komentarz. Ja tylko chciałam Cię po po...Nie, to nie komentarz. Ja tylko chciałam Cię po poprosić, byś zajrzała na pocztę, oczywiście o ile masz czas i ochotę.asinnerhttps://www.blogger.com/profile/10137087767833670487noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-34072139852912520212016-07-31T16:49:50.585+02:002016-07-31T16:49:50.585+02:00Rodzą, rodzą, muszę więcej o tym wspomnieć.
Czy Ty...Rodzą, rodzą, muszę więcej o tym wspomnieć.<br />Czy Ty obrażasz mimikę dinozaurów, młoda damo?<br />Łukasz, bardzo lubię to imię, i na szczęście, nikogo takiego nie znam osobiście.<br />Zaleta aniołów. Wystarczy różowy sweterek i kolejna osoba pisze o Umbridge.<br />No wiem, trochę mnie poniosło z tym rozdziałem, ale stwierdziłam, że raz się żyję i mogę go dodać.<br />Można najpierw przytulić potem zabić, nie? Albo odwrotnie, kolejność dowolna. Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-3546614579199131612016-07-31T16:26:45.032+02:002016-07-31T16:26:45.032+02:00„Akademia Aniołów im. Feliksa Korczewskiego. Jeste...„Akademia Aniołów im. Feliksa Korczewskiego. Jestem jej absolwentem, wydziału Aniołów Stróżów. Z ciekawości próbowałem zostać Aniołem Śmierci, ale wywalili mnie po kilku tygodniach za brak wyczucia. Ale nie żałuję. Nigdy nie spotkałem tylu pseudofilozoficznych emo.”<br />Wyję przy tym fragmencie. Autentycznie wyję. Pseudofilozoficzni emo i on? Wyobrażam sobie takiego Ty'a-nastolatka, więc jeszcze bardziej ciekawskiego i zakręconego... zaraz. Czy anioły są dziećmi? Tak jak ludzie się rodzą i tak dalej?<br /><br />Ooo, obrazy. Też bym wpadła w zachwyt. Ostatnio byłam w galerii sztuki i zachwycałam się końmi Kossakowskiego. Jego konie mają bogatszą mimikę niż ja, ech. Ja jestem cały czas jak znużony dinozaur.<br /><br />O NIE. ŁUKASZ.<br />*wdech* i *wydech*<br />Ty jako Łukasz. To mi za cholerę nie pasuje. Znam tylko jednego Łukasza i jest całkowitym przeciwieństwem Ty'a. No nie. Haha.<br /><br />„Wyuczony uśmiech grzecznego dziecka”? A więc Lena tak naprawdę jest diabełkiem, ale zakłada miłą maskę, spryciara? Ten Łukasz pozbawił mnie racjonalności, ekhem...<br />To „Jeszcze trochę herbatki?” i ta przemiła pani, i to okropne gorąco jest podejrzane niemiłosiernie... ja bym uciekła. O, widzę, że Lena też na to wpadła. Dwie osoby, to już może być prawda...<br />O nie, o nie, Ty też pewnie wpadł w kłopoty. Cholera no. A taki aww rozdział.<br />Co? Sznur i taśma? Co? Wiedziałam, że nie można ufać uśmiechającym się bez powodu ludziom. Zawsze wiedziałam.<br /><br />No nie, przecież przywalił ją regał. I ta baba jeszcze żyje? Niezniszczalne babcie w różowych sweterkach, zło wcielone, ugh. Niczym profesero Umbridge.<br />Ty, serio? Nie spodziewałeś się? Ja się nie spodziewałam takiej reakcji. Może nie chodzi o nic poważnego, bibliotekarka chce się zabawić ze starym, nieposłusznym uczniem, czy coś. To zabrzmiało dziwnie?<br /><br />Co do...? Okej, czuję się zaskoczona. Teoretycznie powinnam się domyślić, bo dedykacja na górze i książki, ale to ja. Jeju.<br /><br />O nie, zakleił jej usta, bo za dużo gadała. Na miejscu Leny bym go kopnęła. Ja też dużo gadam i zastanawiam się, kiedy ktoś mi wepchnie w usta jakąś brudną szmatę z tego powodu.<br />Popijał lemoniadkę. Nie no, świetnie. A Lena dostawała w tym czasie zawału. Zabiłabym, a nie przytuliła.<br /><br />Ten rozdział jest taki.. omójboże. Braknie mi słów.asinnerhttps://www.blogger.com/profile/10137087767833670487noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-11691558386748672532016-07-30T18:29:16.453+02:002016-07-30T18:29:16.453+02:00Dzieło to z pewnością za dużo powiedziane, ale ocz...Dzieło to z pewnością za dużo powiedziane, ale oczywiście się cieszę.<br />Też ostatnio zauważyłam, że rzadko sięga się po tematykę aniołów, a to przecież taka krynica możliwości.<br />Całość jest trochę surrealistyczna. Czasem trochę bardziej, czasem trochę mniej.<br />Dziękuję ciepło za komentarz. <br />Ty również. :)Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-43772900238989251152016-07-30T16:36:27.346+02:002016-07-30T16:36:27.346+02:00I o to jestem. W wolnej chwili planuję przeczytać ...I o to jestem. W wolnej chwili planuję przeczytać całość twojego dzieła, ale niestety teraz jestem w stanie skomentować tylko ten rozdział.<br /><br />Czytałam opis twojej historii i bardzo mi się spodobał. Lubię tematykę aniołów i życia po śmieci. Mało w jakich książkach można się na nie natchnąć, więc ogromny plus dla Ciebie za oryginalność.<br /><br />Ciężko mi skomentować ten rozdział, był dość surrealistyczny. Bibliotekarka porywająca dziewczynę, aby odzyskać książki - z czymś takim się jeszcze nie spotkałam. Spodziewałam się jakiegoś ataku, zagrożenia, a tu proszę, zaskoczyłaś mnie. Może to i dobrze, następna, tym razem prawdziwa katastrofa, na pewno mnie zaskoczy :)<br /><br />Trzymaj się ciepło!Jillhttps://www.blogger.com/profile/05129969635580424547noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-38867794334014019812016-07-30T09:46:12.561+02:002016-07-30T09:46:12.561+02:00Nic się nie stało. :) Pozostaje się tylko cieszyć ...Nic się nie stało. :) Pozostaje się tylko cieszyć z Twojego powrotu.<br />Ja sama się zbieram i zbieram...<br />Również pozdrawiam i dziękuję ślicznie za komentarz.Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-74669738306550922642016-07-30T00:20:34.212+02:002016-07-30T00:20:34.212+02:00Ale mnie tu dawno nie było! Wybacz, ale nie miałam...Ale mnie tu dawno nie było! Wybacz, ale nie miałam stałego dostępu do Internetu ostatnio, więc i na blogi nie bardzo miałam za bardzo jak wchodzić, a jak już mi się udało wejść i coś przeczytać, to nie miałam już czasu, żeby skomentować. :c No ale jestem! Dotarłam! I bardzo mi przykro, że nie skomentowałam wcześniejszych rozdziałów, ale teraz już będę na bieżąco c; Ten rozdzial byl genialny! Panika Leny z początku była dla mnie nie zrozumiała ale potem rozbawiła mnie do łez. Wyobrazilam sobie w głowie tę scenę z regałami. Epicka. No a na koniec niewzruszony Ty i Mały Książę poplamiony marmolada <3 Swoją drogą, przypomniałas mi, a raczej Lena mi przypomniała, że ja też od lat próbuje zabrać się za Wichrowe Wzgórza, ale nijak mi to nie idzie... może zdążę jeszcze w te wakacje? :D <br />Pozdrawiam :3Lady In Bluehttps://www.blogger.com/profile/17720221183940594624noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-21261756760677005322016-07-29T12:46:29.818+02:002016-07-29T12:46:29.818+02:00Widzę, że mi się udało podbudować atmosferę i nie...Widzę, że mi się udało podbudować atmosferę i niepotrzebnie trochę nastraszyć.<br />Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz. :)Fenoloftaleinahttps://www.blogger.com/profile/09176930288883492567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6223796355832961911.post-54372760229260702292016-07-29T11:32:50.512+02:002016-07-29T11:32:50.512+02:00No tego się nie spodziewałam. Kiedy bibliotekarka ...No tego się nie spodziewałam. Kiedy bibliotekarka zaczęła gonić Lenę, a potem przywiązała ją, sądziłam, że życie dziewczyny jest zagrożone czy coś w tym stylu. Na pewno nie przyszłoby mi do głowy, że cała ta afera toczy się o kilka nieoddanych książek. Widać, że to bibliotekarka z powołania, bo bardzo poważnie traktuje swoją pracę. Na miejscu Leny miałabym traumę i co najmniej przez kilka miesięcy omijałabym biblioteki szerokim łukiem. Ty jak zwykle niespecjalnie się przejął, co idealnie mi do niego pasuje. <br /><br />Pozdrawiam<br />j-majkowskaJ. Majkowskahttps://www.blogger.com/profile/08906310140337551292noreply@blogger.com